Ostatnio nic mnie nie cieszy. Brak perspektyw na lepsze jutro mnie dobija. Inni mają gorzej, ale ja widzę tylko tych co mają lepiej.
Podziwiam ludzi, którzy pomimo przeciwności losu potrafią się szczerze cieszyć tym co mają.
Ja muszę nad tym popracować, przestać się nad sobą użalać i wbić do glowy, że nie jest tak źle...
Przydałby się jakiś wyjazd, najlepiej na wieś gdzie moglabym się naładować pozytywną energią.
Niestety pozostaje mi kawa i jakiś dobry film w wolnej chwili.
W takich chwilach zwątpienia trzeba pomyśleć ,że zawsze mogło by być gorzej niż jest,wtedy robi się jakoś raźniej na duszy.Uszy do góry jutro spojrzysz na wszystko inaczej.Pozdrawiam serdecznie, buziaczki
OdpowiedzUsuńOj chciałabym jutro spojrzeć na wszystko inaczej. Z większym optymizmem bo ostatnio mi go strasznie brakuje. Nowy dzień, nowe nadzieje :)
UsuńBuziaczki :)
Trzeba patrzyć na tych, którzy mają lepiej tylko po to by nauczyć się od nich jak to robią!
OdpowiedzUsuńBaaardzo mądre zdanie tylko tym bardziej dobijający fakt, że ci którzy mają lepiej nie robią nic więcej ponad to co ja, a właściwie robią mniej.
UsuńZdaję sobie sprawę, że to niezależne ode mnie, ale czasami trudno się z tym pogodzić.
Pozdrawiam!
W takich chwilach najlepiej się czymś zająć. Piękną masz filiżankę, możesz napić się pysznej kawusi, zjeść leguminkę i pooglądać coś fajnego w tv, wiesz ile osób o tym marzy?:))))Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie to pozytywne podejście do życia, którego muszę się koniecznie nauczyć :)) Pozdrawiam :)
UsuńKochana jak nie mieszkasz daleko to do mnie na wieś zapraszam- odprężysz się przy koszeniu trawy tudzież plewieniu grządek ew. moją pociechą a ja się będę odprężać :)) u mnie też się wszystko ostatnio wali... na łeb na szyję ale trzymam fason ... inni mają naprawdę gorzej ...
OdpowiedzUsuńgłowa do góry!!! :*
Gdyby nie dzieliło nas tyle kilometrów to już bym była w drodze :) Lubię wyrywać zielsko, to naprawdę relaksujące. Swoją drogą może powinnam nawet wziąć się za swoje, bo jakoś docelowych roślin ostatnio nie widać... ;)
UsuńPociechą też bym się chętnie zajęła, a Ty byś sobie z kawką i gazetką usiadła... :) Ach, marzenia...
Dziękuję Ci kochana za słowa otuchy!
glowa do gory:))))))
OdpowiedzUsuńmnie tez sie wydaje ,ze wszystko mam gorsze ,brzydsze,nawet jak jest takie same,to u mnie wyglada gorzej niz u mojej kolezanki,i jestem na gorszej pozycji i zawsze mam pod gorke a wogole to nic mi sie nie podoba...........................
i szkoda ze to tak daleko,bo chetnie bym cie przytulila,buziaczki:)
Dziękuję za wsparcie :) To chyba nie jestem sama, którą nękają czasem złe myśli :)
UsuńBuziaczki :*
Bedzie dobrze... dobra kawa i dobry film a potem wiosenny spacer... U nas po afrykansku mowi sie tak: nawet najdluzsza zmija ma swoj koniec!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci z deszczowego Kamerunu
Judith
Bardzo trafne hasło i całe szczęście się sprawdza :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...lub jakaś dobra książka!!!! głowa do góry, jak jest tak strasznie źle to potem musi być już tylko lepiej!!!! pozdrawiam słonecznie :-)
OdpowiedzUsuńOj też często sama łapię się na tym, że użalam się nad sobą, a później pukam się w głowę, że tak naprawdę inni mają gorzej a jakoś dają radę. Więc wiem doskonale o co chodzi.
OdpowiedzUsuńTak więc głowa do góry i dasz radę! Trzymam kciuki! :)
Pozdrawiam :)))
Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam serdecznie :)
Usuńuszy do góry, to wszystko chwilowe. Jutro się obudzisz, zobaczysz świecące słonko na niebieskim niebie, napijesz się soczku pomarańczowego i spojrzysz na wszystko inaczej :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację, bo dzisiaj już mam do wszystkiego bardziej pozytywne podejście, mam nadzieję, że na dluższy czas mi tak zostanie :)
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńGdyby człowiek wszystkim się przejmował to co by z tego życia było???
ŻYCIE JEST ZA KRÓTKIE NA TROSKI:)
Głowa do góry,trzymam kciuki i pozdrawiam Panią!!!
Zapomniałam zapytać gdzie nabyła Pani tę śliczną filiżanusię?
OdpowiedzUsuń